Dawno i przed chwilką...

Miała blond włosy, lekkie i delikatnie zakręcone. Jej oczy były niczym głębia oceanu, w których było widać radość i coś co dawało sens bytu. Była to miłość. Serce tej cudownej niewiasty przepełnione było miłością i szczęściem innych, które stawiała ponad swoje. Jej ciało miało wdzięk, pomimo, że jeszcze nie była dorosła. Jednak ona nie chciała dorastać. Chciała żyć w swoim wyidealizowanym świecie pełnym dobra, pokoju i piękna. W nim było szczęście.

Kochała zabawę wśród drzew i kwiatów. Wielką satysfakcję dawało jej bieganie z ciepłym powiewem wiatru. Uwielbiała spędzać samotne noce pod gołym niebem... Zastanawiając się co się kryje daleko stąd. Czuła sie wolna... Wolna od cywilizacji, zła i szarości. Las był ukojeniem dla jej niespokojnego ducha. W głębi serca wiedziała, że nadal cos jest nie tak, ale jeszcze nie zdawała sobie sprawy co ja czeka, gdy powróci spowrotem do świata realnego. 

(By SweetKitty)