W chwili, kiedy zaczynasz zastanawiać się, czy kochasz kogoś, przestałeś go już kochać na zawsze.
Ciekawą rzeczą jest to jak czas szybko leci. Jeszcze niedawno miałam 13 lat, teraz mam 16, a niedługo będę dorosła.
Dokładnie rok temu byłam chyba najszczęsliwszą osobą na ziemi dlatego, że właśnie rok temu udało nam się w końcu stworzyć coś więcej. Mimo tego, że go kochałam coś mi nie pasowało i zamiast się z tym uporać wolałam to rzucić i zostawić, przy tym zranić go.
Dzisiaj powinna być rocznica, a jest kaplica, bo nawet nie rozmawiamy.
Niedawno pisaliśmy przez tydzień, ale dzięki temu znowu mogłam zobaczyć jakim jesteś frajerem :)
Ale chyba czas patrzeć w przód!
Dzisiaj pozytywny dzień z Kłosem i Wojtkiem w Toruniu, cały dzień z tymi czubkami.
Kolejną pozytywną rzeczą jest to, że ostatnie dwa dni to dni pokoju, w końcu rozmowa z Gwizdała mnie nie irytuje.
W końcu i z Dominiką doszłam do porozumienia i idziemy jutro się spotkać :)
No i w piątek szykuje się IMEJZING NAJT <3