Tomiii ; ]
Zainspirowana notką Pati [predilection] i ja postanowiłam wstawić fotę Toma.
"Kocham" w nim wszystko.
Ile razy już przez niego płakałam.
Ile razy miałam go już dość, żeby za parę minut pokochać go na nowo.
Ile razy zastanawiałam się CZEMU JA?
Nawet najgorszemu wrogowi nie życzę tak fatalnego zauroczenia...
... i jednocześnie życzę tego każdemu.
Wiem, jestem p.o.p.i.e.r.d.o.l.o.n.a. Bo on i tak nie zwróci na mnie uwagi.
A pf.
Nawet nie ma jak.
I dupa.
Jest żałosnym, szowinistycznym chamem! ...o anielskim spojrzeniu, cudnym głosie, słodkim śmiechu, bla, bla bla.
Niestety. Wpadłam.
Ale mam świadomość, że nie tylko ja.
I chuj.
I tak od trzech lat...
Od samego początku..
;(
A oni mają to w dupie. I koncertują tylko dla bogatych dupków we Francji i USA. Bo tam dadzą więcej. Bo tak łatwiej.
Nienawidzę ich za to. I jednocześnie dziękuję za 5 kwietnia 2007... Za Torwar... Za cały dzień sterczenia pod halą, cudowne dwie godziny... Założę się, że Francuzki nie są im wdzięczne za te trasy po Francji...
I tak w moim sercu zajmuje drugie miejsce.
Bo pierwsza zawsze będzie Oktawia.
Dziękuję ;*
I don't mind spending everyday
Out on your corner in the pouring rain
Look for the girl with the broken smile
Ask her if she wants to stay awhile
And she will be loved
She will be loved........