Piękny miałam dzisiaj dzień.
Oby więcej listów, więcej obiadów w Sphinxie, gubienia rękawiczek, palenia slimów w Rejsie. Szkoda, że nawet fragmentu dnia nie mogłam uwiecznić, bo baterie w aparacie padły...
Jutro też się zapowiada ciekawie. ;)
[made: xtrishx
manipulation: xtrishx
canon eos rebel g
skan zdjęcia]
ps: nie wierze w andrzejkowe wróżby.