Pewnego dnia Dziewczyna dowiedziała się, że jest ciężko chora. Poszła do szpitala... Lekarze powiedzieli jej, że potrzebuje nowego serca... i osoby, która ją będzie cały ten czas wspierać. Operacja udała się. Gdy Dziewczyna otworzyła oczy myślała, że zobaczy swego Chłopaka, lecz nikogo nie było... Myślała: pewnie przyjdzie jutro.. Nie przyszedł. Minęły dwa tygodnie, a Dziewczyna nie doczekała się wizyty swojego Chłopaka... Myślała: pewnie już mnie nie kocha, już nie chce ze mną być... Gdy weszła do domu na stole leżała kartka, która mówiła: "Kochanie, wybacz mi, że nie mogłem Cię wesprzeć w tych trudnych momentach, a tak wiem, że tego potrzebowałaś. Chciałem zrobić Ci prezent. Moje serce już dla mnie nie bije, ale jestem szczęśliwy, że mogę Ci je dać... Że nadal żyję w Tobie..."