zły jestem i koniec!
a fotkę dodaję...żeby się
wyładować!
i nie pisać, że słodka...
bo rozstrzelam!

^^
i koniec

znów przerwa?
bo mi się zachciewa czasem takiej zawiechy...
święta? i co z tego?
szczęście...ta magia...bleee...
chyba zwymiotuję.
< bełt >
po co to?
co roku to samo...
jakieś denne prezenty, rodzinne obiadki.
gadanie cioć i wujków na temat Gabriela..
chcą, żebym zszedł na dobrą drogę...
a na złej jestem
zaakceptują kiedyś, że to ten sam Kajtek?
z którym się bawili...wygłupiali, jakby sami byli dziećmi...
co ja dziecko? a może zabawka?!
...głupie to, lecz prawdziwe
jakieś urazy mózgu mają w tej rodzinie?!
nawet nie starają się zrozumieć.
fuck.i koniec gadania.
cześć.
dobranoc
'kill the ones who speak if they speak of us...'