Korsarz - Zimko 2011 . <3
Mmm . . . jakoś mnie naszło na wspominanie zimowiska . . . po raz setny oglądałam te same niepowtarzalne zdjęcia i od nowa przyżywałam te same niepowtarzalne chwile. Planuję wpasć do Derka , jak wszystko wróci do ,,normy".
Nadal jestem w szpitalu - wciąż tu gniję. Nie wiem kiedy mnie wyszpuszczą . . . ; <
Siedzienie tu drugi tydziń stopniowo doprowadza mnie do szału. I ten urozmaicony jadłospis: ,,śniadanie: chleb z szynką, kolacja: szynka z chlebem" ;lol2;
Yyyhh <- to moja jedyna opinia na ten temat.
Ok kończę. Dziękuję pewnym osobom za rozmowy na gg i wsparcie duchowe . ; **