Podroz do domu, chyba mi takiej brakowało. Wiem co sie dzieje, jest stabilnie. Co bedzie dalej nic nie wiadomo. Mam nadzieje, ze bedzie w chuj dobrze, bo drugi raz takie cos przejsc to bedzie chyba ciezko. Jednak nie mam co narzekac. Ale mam nadzieje i bede wspierac, aby sie ułozylo i bylo dobrze.!!!
A teraz czekam na Kacpra :3 Szybciej byloby jakby wypozyczyl miotle ewentualnie dywan, a nie jedzie jakims busem -,- BOOOOSZ.
JUTRO KRASNYSTAW ! :3