MHRRRRRGRRRR, dobre włosy, dobre ~
Właściwie to pierwszy dzięń w szole nie był jakiś mega nudny, ale zachwycający też nie był, taki po prostu.
Wciąż nie mogę pojąć tego, że nie posiadam ani zeszytów ani kiążek do drugiej klasy, a kiedy popraosiłam tatę, żebyśmy pojechali, to ten , że nie, bo jest zmęczony, no ja jebie. A teraz sobie śpi na kanapie i ma wyjebane, że jego córka nawet do skzoły nie jest przygotowana, a taki wyjazd do KERFURA by góra godzinę zajął, kupiłabym zeszyty i do domu, ale nie, bo chuj, zmęcony jest, ja pierdole, co za wiązanka z mych ust poleciała., ale jak tu się nie wkurwić, kiedy człowiek chce się wziąć do nauki, to nie, bo kurwa nawet zeszytów nie ma.
~JA JEBIE~