Dawno nic nie wrzucałam to dlatego, że ostatnio nie chcę mi się kompletnie nic.
Mogłabym całymi dniami spać, zaczęłam olewać trochę szkołe, nigdzie praktycznie nie wychodzę. Ale powoli się ogarniam.
Zaczęłam nadrabiać zaległości w szkole chodź jest ciężko.
Tylko dalej nie mogę ogarnąć się z tym spaniem i wychodzeniem na dwór.
Dzisiaj nie zrobiłam nic pożytecznego. Wstałam o 18:00, nie dziwie się jak poszłam spać po 07:00.
Z roku na rok coraz bardziej nie czuję świąt. Pamiętam jako mała dziewczynka oczekiwanie na to aż zasiądziemy do kolacji, nareszcie będziemy mogli zjeść te pyszne potrawy na które czekaliśmy cały rok, otwieranie prezentów, siedzeniu z całą rodziną do późnych godzin słuchając kolęd, oglądając filmy, rozmawianiu - TEN CAŁY BLASK ZNIKNĄŁ
Jutro znaczy już dzisiaj bo już jest po 04:00 jadę do taty, zobaczę się z rodzeństwem i przy okazji dziadków. Zbieram się do spania bo dużo czasu mi nie zostało, a rano budzik zacznie nawalać jakby się paliło. Znając życie nie będę mogła zasnąć pomimo zmęczenia, a rano nie będzie chciało mi się wstać ehh ...
Dobranoc
photoblog
12 MAJA 2016
virney
28 GRUDNIA 2014
anioszka5
17 GRUDNIA 2014
jartyn
24 STYCZNIA 2014
paulinapapierska14
26 KWIETNIA 2012