Długo tu nie zaglądałam :) 2014 rok szybko minął, ale dużo się działo. Przeplatanka smutków i radości. Pierwsze święta z Amelką, ale też pierwsze bez babci :( Przed świętami nawet odwiedziłyśmy szpital z Amelką.. nie było ciekawie i nie chcemy tam wracać. Orszada - super! Przez mrozy jeździłyśmy w tereny, ale teraz zaczynamy pracę na ujeżdżalni :D Miejmy nadzieję że ten rok będzie dużo lepszy od poprzedniego.