nie słyszałam budzika i takim oto sposobem jestem jeszcze w domu.
pojade o 10 bo aż tak nie spieszy mi się na matematyke żeby na 175 zapierdalać ; )
jednak do szkoły muszę iść ze względu na kartkówke z wosu.
jak na razie siedzę i piję kawe ;3
wczoraj dobre wyjście z Karoliną ; *
pouczyłam bym się wosu tylko problem w tym, że nie wiem czego ; o
- O czym marzysz? zapytał.
- O pocałunku w strugach deszczu, a Ty?
- Żeby zaczęło padać.
kocham Cię <3
Skoro krytykujesz nas w kółko,
włóż w nos dwa ołówki i zajeb łbem o biurko. (Słoń)