z dniem dzisiejszym uświadomiłam sobie, że nie było się co łudzić.
cudnie jest zobaczyć potwierdzenie wpłaty, które może zrujnować nadchodzące 3 lata, które miały być TAKIE świetne.
uwielbiam być postawioną przed faktem dokonanym i robić dobrą minę do złej gry.
nie wiem co będzie,nie wiem. ale przecież dam raaaadę
97 dni, 97! to tylko znaczy, ze wakacje muszę wykorzystać jak najlepiej, żeby było co wspominać.
już nawet nie wiem, czy mam być zła, czy co. niebardzo mam na to siłę.
na mało co mam siłę.
no ale wtvr.
buzi