photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 CZERWCA 2018

I znowu siedzę i czekam aż siły opadną do urwania filmu...

 

Siedzę i myślę co mi sprawia tak wielki ból w środku i chyba właśnie już wiem. To nie depresja, która też mam, nie są to też te ciągłe myśli, analizowanie wszystkiego, myślenie o przyszłości, nie jest to też tęsknota.

To jest bezradność. Bezradność, która chodzi za mną już półtora roku, ale wtedy była ona do zaakceptowania. Pogodziłam się z nią, pogodziłam się, że nie mam wpływu, postanowiłam poczekać, żyć tak jak chciałam i skupić się na pasji a to przełożyć na inne lata. Suka jednak nie mogła się pogodzić z tym, że ją olałam i tym samy z nią wygrałam więc teraz uderzyła ze zdwojoną siłą i jej się udało powalić mnie na ziemię. Wygrała muszę jej przyznać. Na obecne moje przeżyte lata jedna z najgorszych sytuacji jakie przeżyłam. Bo czas mi ucieka bardzo, bardzo szybko, sytuacja, która ma wpływ na całe moje życie, na życie aż po grób, na to z kim będę i na to kogo będę miała w koło siebie, na to czy nie zostanę sama. Całe moje przyszłe życie mieści się w tylko jednych rękach, które półtora roku mydliły oczy i tak przesuwały te plany dalej i dalej. A teraz ich decyzja, która musi być podjęta jak tylko najszybciej się da będzie miała wpływ na resztę mojego życia. A ja? Ja nic totalnie nic nie jestem w stanie już zrobić... Nic, zupełnie nic.... Jeżeli przez to półtora roku nic nie udało mi się zrobić to teraz mając tak bardzo ograniczony czas już nie wierzę, że mogę cokolwiek zdziałać. Staję się obojęna na to co się stanie z tą sytuacją. Co ma być to będzie. Poddaje się i całe swoje przyszłe życie oddaje w te jedne ręcę.

 

Nie mam sił

 

ani znowu rozmawiać,

ani znowu tłumaczyć,

ani prosić,

ani obiecywać,

ani wysłuchiwać,

ani mieć nadzieji,

ani wierzyć,

ani tęsknić,

ani spać,

ani płakać,

ani myśleć,

ani marzyć,

ani czekać,

ani wstać,

ani siedzieć,

ani się zabić,

ani żyć,

Jestem taka sobie  "ani..." 

 

 

Bezradność...   GRATULUJĘ CI. WYGRAŁAŚ BEZRADNOŚCIO... Pokłony w Twoją stronę....

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika xquodmenutritmedestruitx.