Chciałabym żeby tak szybko się chudło jak uciekają mi te dni. Tak bardzo chcę zgubić ten nadmiar tłuszczu, tak bardzo chcę widzieć moje kości i mięśnie. Daję z siebie ile tylko jestem w stanie a efekty są ledwo zauważalne.
Dlaczego ludzie tak szybko o nas zapominają? Zapominają o tym co było, to co planowaliście, to o czym marzyliście. Tracimy tak ważne dla nas osoby przez zwykłą codzienność. Aj tak wzięło mnie znowu na straty. Dziś rano zaspałam i nie zdąrzyłam pobiegać. Zrobiłam tylko brzuszki przysiady rozciąganie a no i oczywiście na początku rozgrzewka. Umówiłam się z osobą, z którą mieszkam. Baaaa... nawet to mój chłopak jest! Pójdziemy razem wieczorem. Ucieszyłam się strasznie bo dawno razem nie biegaliśmy. Szybko obrobiłam się w pracy aby jak najszybciej wrocić do domu. Wracam i co wdzę? Że mój ukochany właśnie sobie wrocił z biegania. Oj zrobiło mi się strasznie smutno i źle po czym nerwy oczywiście puściły. Nie miła wymiana zdań i na tym był koniec rozmowy.
Dziś zamiast biegania włączyłam sobie cardio. W koncu czułam, że się spociłam! Że ten obrzydliwy tłuszcz może zniknąć! Po cardio poleciałam robić brzuszki, pompki, nożyce, skety tułowia jeszcze czeka mnie dziś krzesełko i deska! Chciałam dołączyć jeszcze hula-hop ale nie mogę go znaleźć.
Dzisiejsza notka zdecydowanie nie trzyma się kupy i chyba nawet zbytniego sensu nie ma. Dziś piszę to co mi ślina na język przynosi.
Byłe dotrwać do jutra rana!
Inni zdjęcia: Chciwość pamietnikpotworaZwierze velendi2:) dorcia27001511 akcentovaTyłem synu nacka89cwaczerwiec - czas róż elmarZaproszenie aceg:) nacka89cwa:) nacka89cwaPalma nacka89cwa