Misiiooo.

Mój kochany Misiaczek ;D

Znaczy się ten na zdjęciu.

Zawalona sprawdzianami.

I muszę poduczyć się z niemieckiego, bo niby wszystko bosko umiem, ale wolę się upewnić.

Sandruś, dziękuję. Bez Ciebie nie powiedziałabym nikomu i sprawa by się nie rozwiązała. Cudo moje Ty ;*

Zamknięta w swoim umyśle, wśród złowrogich mi myśli, próbuję uciec. Schronić się w ramiona niewiedzy, nieczucia. Nic nie jest w stanie zatamować natłoku bólu, który sama wywołałam, niszcząc niewidzialną tamę. Przed oczami przesuwały się obrazy, tysiące obrazów, na których byliśmy szczęśliwą rodziną. Reszta tworzyła wielką, czarną plamę. Ja unicestwiłam dziś wszystko, co dawało mi oparcie i wiarę w świat, ukochanego człowieka, który poświęcił dla mnie wszystko. I jeśli tak ma wyglądać życie w prawdzie, wolałam to w zakłamaniu.