'Gdy by nie garstka tych którzy dają mi to światło,
To już bym na cmentarzu pewnie miała grób na własność.
Najmniejsza przykrość potrafi bardzo zranić taka jestem,
I co mam się z tego powodu zabić?!
Nie mogę tego zrobić a potrafiłabym, tak czuje,
Nie mogę zostawić tych, których kocham i szanuje nie mogę.
Po prostu to jeszcze nie jest czas na to, nie,
Jeszcze nie teraz, nie dam satysfakcji szmatom.'
Szanuje się mimo wszystko. Nie oceniam siebie ze złej strony. No cóż, jakaś piękna nie jestem, ale do jasnej cholery jestem sobą. Jeżeli to komuś przeszkadza, to ich sprawa. Ale ja nie mam zamiaru się zmieniać, bo komuś to nie pasuje jaka jestem. Każdy jest ładny na swój sposób, więc akceptujmy wszytkich mimo wszystko. Nikt nie jest taki sam i nigdy nie będzie. Każdy jest inny i to jest najpiękniejsze. *..*