wpuścili dzieci na plac zabaw to się bawią. ;d
tak się wygłupialiśmy. to u nas normalne. ;)
no i ogólnie to poniedziałek.
hm, dzień jak co dzień. chociaż nie. takiego wkurwa to ja dawno nie miałam.
bo ta Stasia to jednak jest pożądnie ziebana ;//
no takich akcji to nie było z nią dawno. ale najważniejsze, że wywalczyłam to co chciałam. i jestem z tego powodu bardzo dumna. ;d
bo tak to miało być. ;p
no i dziś też siatka była ;) trochę się wyżyłam, musiałam! < 3 ;d
no i ogólnie spoko, tylko szkoda, że tak krótko. ;((
jutro miał być spr z transportu, ale przełożony na za tydzień. mi to tam lajtowo. i tak jakoś nie czuję dziś pociągu do nauki ;d no wgl ostatnio tego nie czuję, żadnych chęci !
oceny już w trakcie wystawiania, na szczęście nic jak na tą chwilę nie muszę poprawiać. w tym półroczu wyjątkowo mi się udało ;) więc jest zaiebiście. zobaczymy co potem będzie.
ogólnie jestem dziś baaardzo nerwowa. : (
i tak mnie wkurzaaaa ta klasa, że to jest jakaś makabra. dosłownie momentami wysiadam już stamtąd, mam ochotę po prostu podejść i komuś przypieprzyć żeby się opamiętał.
ludzie nie zdają sobie sprawy wgl z tego jak głupi są, dobra ja też, no ale niektórzy to już na serio przeginka. ;p
i tak to dziś wyszło, że nerwowo do wszystkiego podchodzę, ale z tej całej głupoty niektórych ludzi w mojej klasie to aż się śmieję.. bez opamiętania ! ;) to lubię ;)
a teraz słucham sobie muzyki.
poczekam jeszcze tą godzinkę na Kukasza ;* żeby nie zasypiał tak samotnie ;)
mam ochotę już jechać do tej Warszawy. jestem ciekawa jak nam wyjdzie ten wypad. ; )
dochodzę do wniosku, że już nie jestem zadowolona z tego co jest. tak po prostu. nie chcę już nic.
dobra, zmykam. bo mnie lekko nosi, i mam doła takiego malutkiego . : (
elo.