photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 CZERWCA 2008

"Dwoje ludzieńków."

Często w duszy mi dzwoni pieśń, wyłkana w żałobie, o tych dwojgu ludzieńkach, co kochali się w sobie. Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania stał się dla nich przymusem do nagłego rozstania. Nie widzieli się długo z czyjejś woli i winy, a czas ciągle upływał - bezpowrotny, jedyny. A gdy zeszli się, dłonie wyciągając po kwiecie, zachorzeli się tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie! Pod jaworem - dwa łóżka, pod jaworem - dwa cienie, pod jaworem ostatnie, beznadziejne spojrzenie. I pomarli oboje, bez pieszczoty, bez grzechu, bez łzy szczęścia na oczach, bez jednego uśmiechu. Ust ich czerwień zagasła w zimnym śmierci fiolecie, i pobledli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie! Chcieli jeszcze się kochać poza własną mogiłą, ale miłość umarła, już miłości nie było. I poklękli spóźnieni u niedoli swej proga, by się modlić o wszystko, lecz nie było już Boga. Więc sił resztą dotrwali aż do wiosny, do lata, by powrócić na ziemię - lecz nie było już świata.

Komentarze

xcharlottex ładny tekst.. i zdjęcie sie wie xD
15/06/2008 22:27:31
Użytkownik usunięty ;*
15/06/2008 11:52:51
piekryk świetne zdjęcie:*
14/06/2008 17:35:21
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika xpotluczonexszklox.