Zdaję sobie sprawę z tego, że to co było między nami było złożone bardziej niż origami.
Pozwól, że opowiem ci o znajomości która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości..
Kląć, jeszcze głośniej i jeszcze częściej albo odejść, nie mówiąc nic więcej.
Mógłbym oszukać sam siebie i chociaż przez chwilę żyć [..]
Chcesz romantyka? Dla ciebie będę chuj wie kim jutro wieczorem, jeśli znów mi się nie urwie film [..]
Uporządkowałem świat mam nadzieje, że po raz ostatni.
Nigdy nie mów mi, że noszę wciąż głowę w chmurach, bo nie mam ochoty na rozmowy o bzdurach.
Wiem, że pachniała jak Paryż choć nigdy tam nie byłem.
To właśnie Ty dajesz mi siłę i dajesz mi wiarę.
Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć zanim znów stracisz oddech, gdy światło zgaśnie.
Zadzwoń do mnie rano, ale proszę zrozum najpierw, że moje życie to chaos i pasmo zmartwień.
uświadom sobie, jakie dotąd miałeś życie, a potem je zmień, abyś znalazł się na szczycie.
Mógłbym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez niej i zacząć wierzyć w to, że będziemy razem w niebie.
chwycić mikrofon i nie myśląc o kosztach, wejść na scenę i na niej pozostać.
Najpierw uwierzyć w znaki i zyskać nadzieję a potem stracić wiarę w ich znaczenie.
Ja wciąż jestem sam w mojej małej galaktyce, daję jedną miłość tylko jednej muzyce.
Niezbadane są wyroki boskie, ja wybieram prawdę, to chyba proste.
_____________________
KTO TERAZ?