"Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha.
- Mój - szepnęła. - To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek.
- Moja - odszepnął.. :*"
Dziękuję Ci. Za każde słowo, gest, wsparcie. Dziękuję Ci za każdy dzień, za cierpliwość, której nigdy Ci nie brakuje, gdy w grę wchodzą moje głupie humorki. Jesteś najcudowniejszy Smerfie ;*