Hej Dziewczyny.
Jestem tutaj nowa.
Chciałabym zacząć od jutra moje odchudzanie.
Miałam już kilka razy fbl tego typu, ale pokasowałam, bo byłam głupia..
A więc może trochę o mnie?
Mówcie mi Kejt, mam 17 lat, 158 cm wzrostu, i ważę 52 kg.
Chciałabym dojść do wagi 47 kg. Ale najbardziej zależy mi na straconych cm.
Największy problem mam z brzuchem, od kąd tylko pamiętam.
Mam tzw "oponę brzuszną" której chcę się pozbyć.
Mam nadzieję, że zrzucę i to jak najszybciej.
Wiem, że będziecie mnie wspierać, i pomagać na tyle, ile będziecie mogły.
Wiem, jak z wami jest.. Każda trzyma z każdą, pomaga, wspiera, doradza.
Właśnie, może pomogłybyście mi jakieś ćwiczenia doradzić?
Jestem leniwa, i nie nawidzę ćwiczyć, ale wiem, że w tym wypadku będę musiała.
Chcę być szczupła, i chuda. Nie idealna, bo idealną się być nie da.
Będę do tego dąrzyć, i postaram się nie zawalić, dopóki nie dopnę swego.
Także jeśli możecie, polećcie mi jakieś ćwiczenia..
i objaśnijcie o co w nich chodzi jeśli jakieś dziwne nazwy są. :D
(norzyce, brzuszki.) to wiem.
Buziaki Kochane :*