" Mówił, że nie ma po co żyć.
Tłumaczył się, że nie ma nic,
bo stracił dom i młodzieńcze sny.
Nie miał siły by opanować łzy.
Kolejny dzień nie cieszył Go,
i nie czekał na pierwszy promyk słońca.
Nie uśmiechał się wciąż ocierał łzy.
Myślał "jestem sam, może jestem zły? "
Zagubiony Książę. ;)) ;*
opis ma duże znaczenie .[ cały ]
dziękuje za rozmowę.!
[ zdjęcie ]
szczery uśmiech pod kolumną zygmunta.warszawa
..fot.ciastko
tatusiu zdrowiej ; (
n i e j e s t k a r m e l l o w o.