(...)Szła z koleżanką, on stał z kolegami.
Serce biło jej mocniej i szybciej kiedy obok niego przechodziła. Chciała zatrzymać czas,
wpatrywać się w jego twarz...
przeciez tak dawno go nie widziała.
Czuła że teraz jest obok..
Obok, a jednak tak strasznie daleko.
Z oczu płynęły jej łzy, bolało ją to że nie może byc blisko.. że to już nie to co kiedyś.
Zostaje jej nadzieja,
że wszystko jednak z czasem powróci...
Poprzednia notka była śmieszna...
a teraz będzie smuutna...
Bo mi bardzo smutno
Coraz mniej mam pewności
I odwagi mi brak
Ktoś mi ciebie kochany
Ktoś mi ciebie kochany skradł
Czy myślisz że można
Tak łatwo zapomnieć
Ten czas gdy krok po kroku
Przybliżałeś się do mnie
"...Tak miałO byĆ... kOśCi zOstały rzuCone...";(;(
PowróCiłO ?.. raCzej nigdy nie minęłO...
"Czy jeSt SzanSa na pOwrót?... SkOrO nIe Ma pOwrOtów...?"
"...PoWieDz.. CzeMu nIe wIerZyĆ w tO cO jeSt waŻne...?"
Ile jeszcze we mnie wiary, ile jeszcze we mnie samej sił, by dalej żyć w taki czas?
------------------
buSka