Wiem, że jestem naiwna, ale właśnie dzięki temu jestem taka szczęsliwa.
Jestem tylko zła, że nie jedziemy na wycieczkę z 3b i do tego tylko na 3 dni... :/ Na pewno będzie świetnie nam samym ze sobą,ale będzie mi brakowało paru osób;* no cóż mówi się trudno i płynie się dalej xd
dziś jeszcze spotkanie z Justą i nasz tradycyjny już chyba popcorn
a jutro? dzień jak co dzień. Chociaż może nie... może w końcu zmądrzeję, bo to musi ruszyć dalej! I miejmy nadzieję, że jutro bedę do tego równie bojowo nastawiona jak w tej chwili :]
ah, i jeszcze dziękuję Filipowi za ksero