Zapomniałeś. To nic. Będę pamiętała za nas oboje.
tak masz rację,
ciężko mi bez ciebie,
ale jestem dużą dziewczynką,
a duże dziewczynki radzą sobie same,
więc śpieeedalaj.
na bezsensownych słowach utrzymujemy poziom i choć każde z nas szuka prawdy, to każde wie, że prawdy się nie odnajduje.
nie baw się w wyrazy. spojrzenia i gesty wystarczą.
miliardy myśli, tysiące pytań, setki wzruszeń, odpowiedzi. kilka marzeń, brak nadziei i zaledwie garstka uczuć.
nie żałuję , że Ci to powiedziałam , to ty żałuj , że nie zrozumiałeś .
I zmiany w życiu mogą stać się nawykiem.
nie , nie mam okresu po prostu jesteś idiotą .
P.S. Oddychaj tlenem a nie wspomnieniami. I nie obracaj się. Nie obracaj.
Kiedy po raz czterdziesty sprawdziłam czy nie napisałeś stało się oczywiste, że coś jest nie tak z telefonem .
Moje dłonie jeszcze Tobą pachną, wiesz?
Jeśli kochasz kogoś, jako człowieka, jeżeli jest dla Ciebie ważny, nie znienawidzisz go tak po prostu. Od tak. Bo to ciągle wraca.. Każde wypowiedziane kocham Cię, każda miła chwila, każda szczęśliwa łza. Na to uczucie powinniśmy znaleźć nowe słowa, pomiędzy kocham, a nienawidzę.
Wiem, że kocham i pragnę, ale nic więcej nie zrobię.
Więcej wiary. A jeśli to nie pomoże - więcej drinków.
wiesz, cokolwiek się stanie - pieprz to. nie przywiązuj się. po prostu rób tak, żebyś była szczęśliwa, nawet jeśli ktoś odejdzie.
W naszym związku wiele stało pod znakiem zapytania, ale pocałunki byly wolne od nie piewności.
Boli nas, że kogoś straciliśmy. Choć przecież nigdy nie mieliśmy go tak naprawdę. Ktoś, kogo kochamy, nie jest nasz.
łzom już podziękuje...zapraszam uśmiech
Chciałam Ci przesłać coś zajebistego na urodziny , ale listonosz kazał przestać mi się wygłupiać i wyjść ze skrzynki
czasem ciężko jest odróżnić miłość od pożądania, tęsknotę od zwykłego przyzwyczajenia.
Niech mnie ktoś przytuli.
Przepraszam, że podczas rozmowy z Tobą uciekam wzrokiem od Twoich oczu. Boję się, że ponownie się w nich zakocham.
chciałabym aby ktoś na złość zamknął nas w jednym pomieszczeniu , gdzie moglibyśmy powiedzieć sobie całą prawdę