Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, usiąść pod drzewem i patrzeć w niebo.. Powiedzieć coś, cokolwiek.. bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim.. Spojrzeć w Twoje oczy, dotykać twojej twarzy, ust, pocałować.. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna istota, bezpieczna w Twoich ramionach.. Chciała bym zapomnieć o tym co było i żyć chwilą obecną.. Pragnę czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jestem jedyna.. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić, tylko po to, by później czule pogodzić.. I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz.
- I oznajmiasz mi wszem i wobec, że będziesz mnie kochał po grób mojej babci?
- Tak.
- Moja babcia umarła 7 lat temu, więc spierdalaj. Tam są drzwi.
Wiesz.. Są osoby, o których się nie zapomina przez całe życie. I właśnie Ty taką osobą jesteś. Jestem pewna, że Cię nie zapomnę. Tego jak mnie zawsze rozbawiałeś, tego ja mnie raniłeś i tego jak później wszystko wracało do najlepszego porządku. I mimo tego, że to już koniec, to były najpiękniejsze chwile mojego życia.
Miałaś kiedyś tak, że specjalnie wracałaś w miejsca, które Ci się z nim kojarzą? Że czytałaś smsy zachowane z listopada, że wszędzie szukałaś jego zapachu, jego spojrzenia i jego głosu? Miałaś tak, że za każdym razem gdy wracały wspomnienia zwijałaś się z bólu? Miałaś tak, że oszukiwałaś cały świat i wmawiałaś innym, że masz wyjebane? Miałaś kiedyś tak, że po pewnym czasie nie umiałaś już płakać? Tylko czułaś takie okropne uczucie w środku, żyłaś kiedykolwiek ze świadomością, że to było najlepszym co przydarzyło Ci się w życiu i sama przyczyniłaś się do zakończenia tego? No właśnie, nie miałaś tak, więc nie mów mi, że rozumiesz.