bo cholernie, cholernie podoba mi się to zdjęcie ;> tylko aparat jakieś plamki odwalił . no nic, pewnie był obiektyw brudny ;P
w szkole masakra. tzn. moze i nie było tak zle.
ale całą noc nie spałam. nie wiem, brzuch mnie bolał tak, jakby mnie coś rozdzierało od srodka. szok.. wstałam niewyspana, ze złym humorem, wszyscy mnie wkurzali xd. dostalam 3 z kartk. z hist. myslalam, ze dostanę 1, więc nie jest zle ;> a z religii ze spr. 6 :D xd. i w sumie oprocz tego, ze przed 3 osoby grały w papier, kamień, nożyce, a osoba, która wygrała, mogła mnie walnąć, to była nuda. no i tak mnie bili w moje zakwasione nogi XD a ja uciekałam -,- a na matmie baba się na mnie wydarła, ze gadam z mackiem, chociaz nie gadalismy zbytnio -,-. spoko, fajnie ma w ogole..
z biologii nic nie było. za tydzien sprawdzian -,-
a jutro chyba kartk. z hist, trzeba się przygotowac, a materiału sporo.. mmmm