Bioo ;)

na Biografii znow ;)

hmmm.. geografia. powiedzmy, że było ok! sz.p. L. po raz pierwszy nie siedziała całą lekcję, gdy pisalismy sprawdzian XD robiła coś w kompie (na całe szczęscie xd) .. szczerze, to nie wiem, czy jakbym się nauczyła wczoraj, to czy bym wszystko miała. Serio, zagięła mnie (i nie tylko mnie) tymi pytaniami .. masakra. szczegóły, szczegoliki -,- ..jak zwykle. więc siedzę, patrzę w kartkę i pomyślałam, ze tak czy siak dostanę pałkę, wiec lepiej zaryzykowac i sciągac ;> pani L. wtedy akurat zaczęła robic cos w kompie, a ja na beszcza sciągałam, nie miałam tylko tam jednego zadania. bo tego na ściądze nie było XD tzn. coś tam napisałam, ale nie wiem, czy dobrze ;> myslę, ze 3 raczej dostanę; ) więc nie jest zle ^^

potem zastępstwo z wychowawczynią za religię. mhm. Boze, jak mnie wkurza ta dziewczyna -,- mysli, ze jest bossem i w ogole. i p.wych. przejrzała na oczy, wq się trochę i jej pocisnęła, no ale mniejsza. najlepsze, ze ona ma taki "honor", ze jest na mnie zła, bo powiedzialam jej kilka rzeczy, nie odzywa się, ale jak dałam Kaji zeszyt z matmy, to spisywała z niego.. mhm. szczyt bezczelnosci, ale juz nic nie mowilam ;] ogolnie bylam na tej godzinie chamska i wykablowałam. ale jak ktos jest dla mnie taki,to ja tez :D a no i gralismy w karty, choc wychow. nam nie pozwolila xd.

matma.. dostalam plusa za zadanie dodatkowe, ktore zrobilam sama XD:D babka do nas, ze dzisiaj mozna przyjsc o 14.20 i poprawiac, ale się wyklocilam, ze nam nic nie mowila i nikt nie jest przygotowany, i ze ja nie moge.. no to pow. ze za tydzien. pojde, poprawię jeden sprawdzian ;)

na informatykę kupilymy ciasteczka, ale zapomnialysmy o nic :( XD peszunio.

ah tak. przyszły "ukochane" dni. pochlaniam wszystko co spotkam na swojej drodze oO. nie lubię tego stanu.

idę zaraz do sklepu po coś dobrego i jakiegoś filma obejrzę moze ;> :D