Mikrus!
tak, tak.. jezdzilam na tym panu dzisiaj ;)
ogólnie to pierwszy raz...
trochę się bałam,
ale okazało się, że bardzo, bardzo fajny konik :))) na początku gnał, potem się uspokoił,ale i tak jest żwawy i energiczny ;d fajniutki :D wiem, ze jestem tu pochylona i w ogole.. rece jakos smieszne. i kijowa jakosc, bo wycinalam :P prowadzilismy zastęp.
fajna jazda .. fajnie wychodzil nam kłusik wyciągnięty, skrócony tez byl okej chyba :P galopik swietnie.. mieciutki :D jestem bardzo zadowolona :))
no ale ..
rozmawialysmy tak z p.piotrem .. i wyniklo cos tam o Irysie, i p.Piotr powiedzial, ze nie bd na nim jezdzic, a ja ze czemu .. a pan powiedzial, ze nie, bo on jest dla mnie za łatwy, ze ja sie od niego niczego nie nauczę i ze Mikrus jest teraz konikiem dla mnie, bo ma potencjał i ze jak kiedys bedde chciala skakac, to na nim i w ogole ...
egh ..
troche mnie to rozwalilo ..
no a wczesniej mi pan powiedzial, ze to jest dla mnie wyroznienie, ze wsiadlam na Mikrusa, bo nie kazdego by na niego posadzil.
no to teraz zrobi się Mikrusowo ;>
a dzisiaj czyscilam Fantoma :* i Dala... kopyciaki tez xd. no i spoczko.. Fantom stwierdził, że sie ze mna podroczy i gdy się do niego przytulalam, to mnie lizał po bluzce po plecach, a potem mnie chapnął w udo xd. ale nie bolało ;)
ahah.. zrobiłam dzisiaj coś, czego się tak wyrzekałam XD hahahahah xd.
żal ze mnie xd.
i to 3 razy.
no co tam xd. fajnie było ; ]