niedziela.

siema siema :D

notka z niedzieli bo wczoraj mi się nie chciało nic dodawać xD

zdjęcie z moich i Olki urodzin :D haha <3

No to wczoraj taki troche szalony dzionek :D

Wgl obudziłam się o 12 (pół dnia zmarnowałam) potem czekałam na obiad, zjadłam i zaczęłam się ogarniać. 

Poszłam się spotkać z Olką i Dominiką na pół godzinki :D posiedziałyśmy na ogródku koło KSP, pogadałyśmy noooo i poszłam Olkę odprowadzić na chate. Potem poszłam sobie na Owczą do grubcia i okiego :D 

hahahah kurde no nie mogłam :D uczyłam się wczoraj afrykańskich ruchów tanecznych, jednak mam jakieś korzenie <3 :')

Oprócz tego słuchaliśmy jakiś religijnych piosenek hahahahah :D Gruby rozwalasz system :D 

* piosenki, dzwony kościelne, marsz żałobny i te sprawy :D hahha

Potem przyszedł Tomek i zaciągnął nas w jakieś gówno, bagno w ch** błota... itp. głupii! 

całe buty mokre ale co tam xD haha, poszliśmy na chwile do Tomka, narysowałam hipcia hahah :D 

ale mam talent :D że hoho :D nie no.. na koniec poszłam na chate :D

to tyle kicie :D