Wszystko się zbyt szybko zmienia .. Nie panuję nad własnym życiem.
Jednego dnia czuję, że mam oparcie, mam dla kogo tu być ..
A następnego dostaję już tylko chłód i obojętność ..
Nie, ja też nie jestem idealna ..
Przecież nikt nie jest.
Nie wiem po co tu jestem.
Nie wiem czego chcę ..
Nie potrafię stwierdzić na czym [na kim] mi zależy .. Tak prawdziwie.
Wiem, że nie ma osoby, której zależałoby naprawdę na mnie .. Bezinteresownie.
Tak, mam przyjaciół.
Ale tak naprawdę każdy ma kogoś ważniejszego, tego naj ..
Teraz nie wiem już czy wogóle jestem potrzebna ..?
Jeśli to ktoś skomentuje napewno będzie jak zawsze, że wam zależy itp ..
Może lepiej byłoby się zastanowić czy naprawdę myślisz tak jak piszesz, a nie tylko nabazgrać formułkę żeby nie było ..
Może i się użalam nad sobą .. Ale tym razem jest w tym ziarenko prawdy.
Wszyscy mówią o przyjaźni, że na zawsze, że prawdziwa ..
A gdyby się głębiej zastanowić każdy wybiera własne szczęście, każdy jest egoistą.
Nie raz słyszy się jak 'przyjaciółki' obrabiają sobie dupe tak, że nawet o największych wrogach często mówi się lepiej.
Potem biegną do siebie i jest cudownie, świata poza sobą nie widzą ..
Do czasu.
Czy przyjacielem można nazwać kogoś kto nie próbuje zrozumieć twoich problemów i pomóc tylko ma pretensje, że ci smutno ..?
Czy przyjacielem można nazwać kogoś kto obwinia cię za to, że próbujesz być szczęśliwa .. ?
Czy przyjacielem można nazwać kogoś kto zostawia cię, gdy go potrzebujesz ..?
Zwątpiłam w ludzi.
Zwątpiłam w siebie.
Zwątpiłam w siłę przyjaźni ..
Czy jest jeszcze coś takiego jak prawdziwa przyjaźń?
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd658. naginiii:) nacka89cwaJa patrusia1991gdJa nacka89cwaUmrę próbując lookpic... sweeeeeetttSynuś nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa