źle-do dupy-jestem coraz bardziej zgorzkniała dla otaczających mnie ludzi-ciągle nie mam humoru,jestem zmęczona,senna,jest mi strasznie zimno....dieta mnie wykancza fiz i psychicznie..wiem o tym i mam świadomosc tego ale...
jak pomysle ze musze zjesc obiad chce mi sie plakac i wzmaga sie we mnie jescze wieksza złość...
ale nie wyrzuce go do kosza bo nie chce okłamywać mamy...
nienawidze siebie-swojego ciała i mojego "życia"...;//
z jednej strony chciałabym to wszystko rzucic i jeść żyć jak kiedyś kiedy miałam na wszystko energie siłe i ochote..
ale jakiś głos mnie odwodzi od tego..bo przecież mając 54 kg jestem grubasem a co dopiero ważąc tyle ile zaczełam zanim sie odchudzałam...
jestem rozdarta pomiedzy te dwa światy...
niby jestem głodna a niby najedzona ..nie wiem co robić,jak żyć...
chce mi sie płakać i bede bo musze te emocje z siebie wyrzucić...
mam jakieś załamanie...moj optymizm ze mnie uleciał..tylko non mnie jakoś trzymał przy życiu a teraz???
JESTEM SPAŚLAKIEM i nic tego nie zmieni juz zawsze bede obrastać tłuszczem..
kochane nie poddam sie - nie nie nie
weekend dla nas dla diety zawsze jest do dupy...;//
bilans:
ś:2jogurty owocowe >250kcal< ( spalone 1,5 godz spacerem)
o: pierś gotowana z kurczaka (jednak bez ryzu) + kapusta kiszona >220kcal< (spale na kolejnym spacerze + 150 brzuszków)
k: jabłko,marchewka ( jabłka nie wliczam do kcal) >15kcal<
+ 30 min hula hop, A6W, 8min legs(20razy kazdećw) , 200krążeń nóg,100wymachów nóg, oraz wczesniej wymieniony juz spacer w sumie 2,5 godz oraz 150 zwyklych brzuszkow...
nA MINUSIE a jednak i tak źle...
lece oglądać KLUB MAŁYCH ANOREKTYCZEK NA TVN STYLE...mi do nich daleko jezeli chodzi o ciało i wage...ale lubie takie programy <3
milej soboty ;*
zjadłam jeszcze kromeczki razowego,wafelka bez czekolady i kilka kostek Aero..jestem boska <3 ; //
od jutra oganiam! chociaz do swiat xd
w swieta ogranicze jedzenie swiateczne
a po swietach to juz zaczynam z mega nowymi postanowieniami,dietami itd..
czuje ze wlasnie od nowego roku pozbieram sie w 1000% z dieta bo przeszlosc pozostawie za soba i zaczne nowy rok pieknieee i chudo <3