Czuła, że powraca do dawnych nawyków. Z każdym mijającym dniem wszystkie pozytywne myśli towarzyszące jej od kilku tygodni stawały się coraz słabsze. To cholernie męczące starać się być szczęśliwą cały dzień, a ona już po prostu nie miała na to energii.
nie byłam dzisiaj w szkole, ale na szczescie w piątek w nocy przyjeżdża tatuś i mi to usprawiedliwi..
ale czekam do piatku, nie śpimy sie Peciorek, bawimy! No bo zostalam przez tą cipke zaproszona jako osoba towarzysząca na 18stkę Kałiego.. łał, ciesze sie.
jakos sie układa. papiery pozanoszone, w środe to poradni medycyny pracy hahah
Roksana skarbie,mowilam ze bedzie lepiej! :*:*