wigibasioryyyy :p

tak niestety bezsennosc znow mnie dopadla.. ale tak zawsze jest jak wiem ze na drugi dzien musze wczesniej wstac to jak na zlosc nie moge wczesniej zasnac...

tak po za tym to zapowiada sie calkiem zacny weekend :p tzn w piateczek najpierw zakupy a pozniej najprawdopodobniej spotkanie z szanowna panna Diana S. wreszcie bedzie okazja pogadac bo juz daaaawno jej nie widzialam no i przy okazji sie napic co nieco :D Sobota ponownie Londyn rekreacyjnie oczywiscie no i wieczorem moze do klubu ale sie okaze ;p no i w niedziele jeszcze nie wiem co bede robic ale pewnie odpoczywac po weekendzie no chyba ze bedzie ladna pogoda to sie gdzies wybierzemy :p a tymczasem odstawiam kompa i zmuszam sie do snu :p paaaaa :* 

Żyję tak jak chcę, a nie tak jak wypada.