I tak oto jest, nadzieja, która ponoć umiera jako ostatnia? Życiowy plan, następny, tygodniowy. Płonie, wypala się, wypalił, tak samo jako ja, od tej niemocy, ona jest najgorsza, przez nią przewija się masa różnych emocji, śmiechu, tego zabawnego który pokazuje ile razy się myliłem, ile razy się kurwa mylilem. Koniec końców. Znacie ten typ ludzi?
Jestem przygotowany, nawet rozśmieszony, zabawne jak niektórzy postępują. Piękne słowa, nikłe czyny, wszystko się kalkuluje, dopiero teraz dociera do mnie ogrom słusznych zdań, które przez uczucia się przebić nie potrafiły.
,,Bo w końcu po takim związku warto mieć coś bez zobowiązań''
Unosze się, chlorprothixen
https://youtu.be/dGBqcYq5H2g?si=iMPg5ml2cudnE5JA