photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 MARCA 2014

Stoję w miejscu.

Tak bardzo faza po raz 21987319863 xD

 

W sobote ostatki no i cóż...

Pierwsze wbiła do mnie Jagoda z Malwiną ,ogarnęłyśmy się ,bujnęłyśmy do sklepu ,przyjechała ekipa i pojchaliśmy na Dolny.

Impreza od początku nie siadła,wszystko przez nagłośnienie.

Coś tam próbowalismy się zabawić ale marnie szło więc  pocisneliśmy beke z tańca Jaśka który został mistrzem imprezy,powątpiłyśmy z Jagodą w najebane laski już o 22...#takbardzokrejzi 

I w sumie stwierdziliśmy z Moniką i  Krzyśkiem że sie zmywamy.

No i pojechaliśmy sobię do Rancha i nie żałuje.

Po drodze mieliśmy mały incydent gdy próbowaliśmy wyprzedzić skuterzyste a okazało sie że jest nawalony jak bela i ledwo co na tym piździku jechał,mało tego po zwróceniu uwagi usłyszałam tylko "jaaaazdaaaa" -.-'

Odrazu po przybyciu wbiliśmy na parkiet.

I w sumie nie zeszliśmy z niego do godziny 3 ^ ^

Także nieźle,zabawa dobra,beka z typa co mnie zaczął wyrywać zawsze spoko i te desperackie próby ucieczki <3 xD

W drodze powrotnej natrafiliśmy na wypadek nie mówiąc że Monia zrobiłaby 2 przy cofaniu -.-' tak bardzo kierowca <3

W domu więc byłam ok 4 i padłam odrazu jak dziecko.

 

W niedziele wstałam ok 11 chwilę się poplątałam i poszłam znów spać i tak do 14 :D

Później zaczęłam coś ogarniać ale też słabo mi to szło.

Do tego rozwalający ból brzucha także dzięki ^ ^

 

W poniedziałek w szkole jakoś przeleciało,żle nie było.

Coraz bardziej odczuwam to tępo życia bo zero siły.

Na ćwiczeniach ledwo co daje rade ale jak sobie walne swoją miksture to powinno przejść : >

 

Wtorek zdecydowanie na N I E.

Nie byłam wstanie wstac nawet na kółko.

Mało tego zero ogaru,zero siły ,zero wszystkiego.

Na ostatnich angielskich myślałam że już nie wytrzymam ani sekundy dłużej.

Wychodząc ze szkoły byłam chyba najszczęśliwszą osobą na świecie.

 

Środa raczej na lajcie więc ok.

Pare ocenek wpadło,pare rzeczy pozałatwiałam więc ok.

Tak bardzo biologia 24 na dobe nawet podczas innych lekcji,na przerwie, cały czas <3

Co tam że wyszłam ze szkoły po 15 a w domu prawie 5h nakurwiałam biologie *__*

Pod koniec dnia czułam się jakbym nie miała wgl mózgu ^ ^

 

Dziś jakoś dałam rade wstać na tą 7 choć te 2 wf na początku nie dodają motywacji.

Ale jakoś przetrwałam ogólnie to mój wf wyglądał tak że gdzie tylko sie dało rade to leżałam xD

Reszta lekcji jakoś przeleciała.

Beka z PPWSZ w Nowym Targu zawsze spoko.Płakałyśmy ze śmiechu z Malaasia xD

Ta ulga psychiczna po tym jak się napisze sprawdzian z biologii ,bezcenna <3

Po szkole do domu i w sumie powinnam coś tam robić ale mi sie nie chce wiec wyebane : D

A wieczorem zumba : D

 

.....to co czuje idealnie wyrażają słowa Palcha "Za Ciebie kochanie, jesteś na pierwszym miejscu,za co? Dobrze wiesz, za nadanie życiu sensu." a z drugiej strony gdy się zastanowie na przeszłością i osobami przez które tyle wycierpiałam zaczynam się śmiać sama z siebie ,zdecydowanie nie były one tego warte więc "Daje wam kroplówkę z szambem przez zabrudzony wenflon,to i tak bardzo dużo, jak na takie marne ścierwo"....zdecydowanie pierdole przeszłość i każdą osbe która jest  z nią związana a dziś z wysoko uniesioną głową stawiam czoła każdemu dniu ... ;)

 

http://ask.fm/xmasx PYTAĆ!

 

https://www.youtube.com/watch?v=Os75OkzKrlg  !!!!!!!!! SŁUCHAĆ !!!!!!!!


Promienie słońca oświetlają pozornie harmonie,
spokój, piękną metropolię, przepych w opór, to co na widoku,

wokół na ogół ludzie dążą do czegoś,

walczą o niebo, walczą o coś lepszego,
ja patrzę na to zrównany z glebą,
czego? I co się tak patrzysz na mnie?
U mnie nic nowego, właśnie tak jest fajnie,
Bo chcę naturalnie żyć w tym miejscu,choć w deszczu,

Przypominam to sobie, to wciąż mi siedzi w głowie,
widzę jak się cofam człowiek, w głowie obrazy,
żeby przejść życie godnie i nie stracić twarzy,
żeby przejść życie godnie i nie wjebać się 2 razy! 

Często mówię chłopak tylko nie daj się zwariować,
Musisz w banie to wkodować, że będzie dobrze,
Widzę jak oni mają, ja nie mam skądże,
każdy myśli, mówi mądrze, gdzieś mam te rady,
obojętność wchodzi w nawyk,
nadziei płomyk nie zagaśnie nigdy ziomek,

byłem pewien, już nie jestem, z lodu mam serce,
wyrosłem z picia goudy gdzieś w obskórnej pakamerce,
już tak nie chce, choć często się zdarza jeszcze,
rutynę pieprze, ciągle stojąc w miejscu,
albo cofam się przepuszczając ludzi w przejściu.
I tylko patrzę jak wszyscy pędzą do przodu,
pokończyli uniwerki, fraki, krawat do zawodu.
Ja mam tylko hip hop, ten pieprzony hip hop
i tych paru przyjaciół co są ze mną mimo wszystko!

Informacje o xmassax


Inni zdjęcia: Umrę próbując lookpic... sweeeeeetttSynuś nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24