Kwiaty już wypłowiały, razem z twoimi listami
One nigdy nie zobaczą światła dnia, bo ja nigdy im na to nie pozwolę
Teraz nie ma już odwrotu, tak jest lepiej
Kochanie zasługuje na więcej niż puste słowa i obietnice
Wierzyłam we wszystkie rzeczy które mi mówiłeś
I dawałam ci wszystko co miałam najlepsze&
Więc przyjmij pokłon bo całą reszte już mi zabrałeś
Odgrywasz pewną role, jak gwiazda grasz ją wspaniale
Przyjmij pokłon bo ta scena dobiega końca
Dałam ci moją miłość a ty tylko wszystko upozorowałeś
Więc przyjmij pokłon
Przyszłość się zmieni nim zauważysz że kurtyna opadła
Rozejrzyj się nie ma nikogo w tłumie
Porzucam wszystkie drogi cierpienia
I musisz wiedzieć że twoje upodobania mnie umacniają
Więc przyjmij pokłon bo całą reszte już mi zabrałeś
Odgrywasz pewną role, jak gwiazda grasz ją wspaniale
Przyjmij pokłon bo ta scena dobiega końca
Dałam ci moją miłość a ty tylko wszystko upozorowałeś
Więc przyjmij pokłon&
To musi być dla ciebie błahostką skoro ja nadal nie mogę zrozumieć
Dlaczego nigdy nie mogłam dostrzec tego, w co wierzą głupcy?
Jednak kłamstwa zaczęły pokazywać, mówić mi jak to poczuć, właśnie teraz
Chce być dokoła, więc kochanie zanim to się wydarzy