List do Urbana

Turlasz się po pokoju, bo masz wypadnięte kolano, a ja akurat siedzę zalogowana na Twoim fbl , bo zrobiłam Ci niewymiarowe tło. Urbanie drogi co ma dwie lewe nogi, a w tym jedna wypadnięta - umyj wreszcie zęby i zacznij pachnieć. Jesteś tępa jak ja, pozdrawiam Twój pusty mózg. - Kinia

Chciałam jeszcze napisać, że jesteś jedynym ziomkiem, z którym mogę robić ahoj przygodo i kręcić dziwne filmiki. Tarzać się po śniegu o północy i jeść ogórki. I trzymać Cię godzinę w empiku i kazać Ci patrzeć na książki. I idealnie mnie udajesz siedząc na chodniku i furając mąkę na dwie dziurki i pijąc tanie wino. A ja lubię udawać Ciebie łojąc wódę z gwinta, sprządając Ci butelki po alkoholu, które zalegają w Twoim pokoju i biegać po ulicy w kapciach i ściągać je, bo nie wygodnie mi w tych szpilkach. I nawet ubierając bluzkę z dekoltem. A Ty w kolorowych gaciach z krokiem po kolana i czerwonych piapieskich butach (w tym momencie przydałoby się wspomnieć o fajnym panu dziadku, którego poznałyśmy) wyglądasz PRAWIE równie uroczo jak ja. Pikniki na śniegu też robimy najlepsze. A za Twoją anielską cierpliwość do mojego wiecznie nieogarniętego trybu życia kolidującego z Twoimi planami na każdą minutę i za to, że wybaczasz mi każde spóźnienie i czekasz na mnie nieraz po pół godziny masz tytuł ziomka roku. Wszystko ma być najlepsze, kolorowe i w kwiatki <3 Naprawiaj wypadnięte kolano, a ja idę spać.  Na pocieszenie napiszę Ci, że zanim moja pani patyczak zmarła (świeć panie nad jej duszą) odpadły jej dwie nogi.

Zaznaczę jeszcze, że na zdjęciu nasz obiad. Wege obiad za 52 zł + 3 zł napiwku <3