Metodą prób i błędów, ciągłych ustawień powstało takie oto zdjątko.
. Czekam na nastepna burzę, bo bardzo spodobało mi się takie polowanie na nie :D
Nie lubię obrabiać zdjęć, kiedy nie mam weny.
. Więc wszystkie fotki lądują teraz pięknie posegregowane do jednego roboczego
folderu a jak najdzie mnie ochota to zrobię z nimi porządek.
Nie, że jestem leniwa. Po prostu nie chce ich krzwydzić swoimi niedopatrzeniami:)
Wrzucę cos na tumbrla i wychodzimy z domku.
Miłego dnia! :)
chciałoby się tam być jeszcze raz...