Kama <3
Pełno wspólnych przeżyć i podróży, wspólny śmiech, wspólne łzy, wspólne szczęście, jeden kocha bardziej od drugiego, ogromny dom, gromadka dzieci, długie, bardzo długie wspólne i szczęśliwe życie.. To było wyjątkowe.. A tu nagle.. Wszystko pizgło jak ogromna bańka mydlana puszczona przez roześmiane dziecko na jednym z osiedli naszego małego miasteczka..
A ona czy chce czy nie musi brnąć przez to wszystko z uniesioną do góry głową i uśmiechem na twarzy..