cze.
a więc.
Wczoraj sesja z Olą.
Fajnie było. Ale się zmęczyłyśmy.
Światło jak widać na zdjęciu w chuj mnie raziło.
Wracając spotkałyśmy chłopaków. -.-
Dzisiaj o 9 konie.
Dobry trening z Liberią.
Fajne wydłużenia.
Potem kościół.
Przed chwilą był Siwy z Gofrem. Norma.
Teraz siedzem i książkę czytam. ;]
Zaraz na żale.
Dajcie mi licencję na broń, i pozwolenie na zabijanie a uczynię ten świat lepszym światem..