Znów zajrzałam tu po tak długim czasie nieobecności... 4 miesiące nie miałam czasu żeby cokolwiek napisać...
Tak więc mam niezły zapiernicz na tych jakże wspaniałych studiach. Ciągle siedzę z nosem w książkach. Kursuję między mieszkaniem a uczelnią, Katowicami a Krakowem a do domu nie mam kiedy zajrzeć... Stanowczo za dużo obowiązków i wyzwań. Staram się ogarnąć choć 1/10 tego co powinnam... Ale ważne że się staram, nie ważne że czasem nie wychodzi tak jakbym chciała. Ale przecież dam radę. MUSZĘ! Na nic mi biadolenie jak to jest ciężko i źle. Choć przychodzą takie chwile gdzie siadam i myślę czago tak na prawdę chcę...? Do czego tak uporczywie zmierzam...? Czy warto żyć tak szybko odrzucając tyle małych a jednak bardzo ważnych drobiazgów wpływających na to cholerne życie...? Dlaczego niektórzy mają w życiu tak łatwo a ja...? Ja muszę dawać z siebie wszystko choć często nikt tego nie docenia... Może to ja coś źle robię a może wcale nie... Staram się, cholernie się staram osiągnąć to o czym marzę... Tak bardzo chciałabym żeby było mi choć ciut łatwiej. Wiem że nic nie przychodzi samo. Trzeba sobie zapracować na wszystko ale nie każdego to obowiązuje... Nie każdy ma ciągle pod górkę... Ale czy te rozważania mają jakikolwiek sens...? Mimo to czasem jest dobrze usiąść i zastanowić się nad własnym życiem...
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika xjulia17x.
Inni zdjęcia: ... itaaanSkiing quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24