Włam u roksi... Nie miałam specjalnej chęci do robienia włamów, no ale jak juz się zdecydowałam to cos napisze ;). Dziś dwa w-f na hali ;). Nawet spoko było, nie wierze że ani razu nie spiepszyłam zagrywki ;). Potem matma... A nastepnie sale obok wspaniała przyroda którą wielbie ;p. Potem dom.. Myslenie nad moim posranym zyciem, i dojcie do wniosku, że nie jestem tu wgl. nikomu juz potrzebna... Nie mam więjkszej weny. więc pozdro dla wsystkich.
Dlatego walcz, obudź namiętność jeszcze raz...
Skaarbie. ;-*
[ < 3 ]
Dopisz.