Gdybyś wiedział, co dzieje się ze mną co noc. Gdybyś zdawał sobie sprawę z tego, jak leżę w mroku stukając palcem o ekran komórki i wyczekując cholernej wiadomości na dobranoc. Gdybyś widział, jak kolejne łzy zostawiają przezroczyste smugi na moim policzku, a chwilę potem skapują na poduszkę. Gdybyś czuł to, co dzieje się w moim sercu w tamtych chwilach. Gdybyś miał świadomość tego, jak moje myśli uporczywie krążą wokół Twojej osoby. Gdybym Ci to wszystko powiedziała - wróciłbyś. Może z litości, może z żalu i współczucia w stosunku do mnie, ale wróciłbyś.
Chcesz wiedzieć co u mnie to pytaj, a wtedy odpowiem Ci, że jednak potrzebuję Cię bardziej niż myślałam.
Dawno nie pisałam tu o tym, co się dzieje. Szczerze, to sama nie wiem. Mam taki mętlik. Cholerny dotyk, który rozpieprza wszystko, co w sobie buduję. Pieprzone spojrzenia rozdzierające moje serce za każdym razem coraz bardziej. To Imię na ekranie mojego telefonu powodujące przeraźliwe palpitacje serca. Mówienie do mnie zajebanym 'szyfrem', który niegdyś uwielbiałam. To wszystko mnie przerasta. Nie wiem, co czuję, nie potrafię nazwać swoich uczuć. Co się do cholery dzieje...
+Dzisiejsze spotkanie na Dołkach hahahahaha <3 Jaki ten świat jest mały xD Ciekawe, czy sobie mnie przypomnisz i uśniesz dzisiaj hahahaha bk XD I przypał z Miejską i fuks bo miłe panie były ;33 I dostanie numeru haha co za dzień <3 ;**