WAKACJE mam za tydzien (trwajaca nadal sesja.. kocham Cię Akademio !)
a ja znow nie wygladam tak jak chciałam... coż za słaba silna wola !
ale probuje nadal... we wrzesniu jade do hiszpanii z moim D. i chce 6 kg zrzucic, choc serio serio powinnam zrzucic z 10 ...;/
oj jak ja jestem na siebie zla, ale dosc biadolenia trzeba brac sie do roboty , choc ten tydzien jeszcze mam pelen stresow i nie wiem czy znajde czas na duza dawke cwiczen(caly tydzien egzaminow) ale diete bd trzymac ;)
dzis:
-platki z mlekiem
-talerz rosołu (został z niedzieli )
-omlet z 3 jajek z roznymi dodatkami warzywnymi
-3 wafle ryzowe
mysle ze nie jest zle jak na nowy poczatek z dnia na dzien bd co raz lepiej ;)
Chudego ;*
jatrzymam kciuki za was a wy za mnie !;)