Powoli kończy się historia mojego życia. Jestem w harcerstwie- najlepszej organizacji na świecie. Tak poznałam tu wiele osób które mogę nazwać przyjaciółmi, poznałam też takich którzy są wrogo w stosunku do mnie nastawieni, a znaleźli się też tacy którzy nie odnaleźli we mnie ukrytych talentów, nie odkryli dobrego człowieka. będąc przez tyle lat w harcerstwie nagle teraz zdaję sobie sprawę żę nie osiągam swoich celów, nie spełniam się i nie jestem doceniana. Nie będę odchodziła z harcerstwa- to nic nie da. Zostanę tu w tej organizacji i wytrwam do końca. Zbaczając z kierunku harcerstwa kieruję się w stronę mojej osoby. Nie bedę się użalać nad sobą- bo to bez sensu. Powiem tylko że postanowiłam liczyć na siebie, nie na innych. Może i sama poradze sobie z tym życiem- Ale czy aby na pewno ? Nie poddam się tak łatwo postaram się walczyć do końca.
*Zdjęcie zapewne jeszcze wakacyjne z moja ukochaną Natalią : ) :** <3