Pozwól mi zyc , nie odchodz .
dzien za dniem pytasz sie samego siebie ''na ch*j to bylo'' , ''na co ten pieprzony teatrzyk'' moze po to zeby uswiadomic sobie pare spraw ze musi byc gorzej zeby bylo zle i potem ewentualnie dobrze , a moze po prostu po to zeby sie zadreczac glupimy pytaniami ?
pytan bez odpowiedzi jest dosc sporo tylko jaki maja sens pytania na ktore odpowiedzi nie ma ? chyba nie maja sensu ;(
to tylko Ty 36 i 6