Trochę mi się nie chcę pisać, ale coś napisze.
Wczoraj z laskim i naszym fotografem byłyśmy na zdjęciach, co było zimno to nie mam pytań ; o Wieczorkiem poszłam sobie do Pati śpać, troszeczkę się rozgadałyśmy i dopiero o 3 poszłyśmy spać albo nawet i później. Przed 8 już się obudziłam, bo słonko mi dawało po oczach, a przyzwyczajona nie jestem, bo u mnie jak wstaje to ciemno jak w dupie. Ważyłam się ; o nie wierze, że waże 40 kg, ta waga musi źle działać, bo to aż wręcz nie możliwe.Dzisiaj poszłam z Adą na miasto, potem doszedł do Nas Mati i Igor, ale Igor później poszedł, bo musiał obrać ziemniaki. Wyszłam sobie później na dwór z Matim, Pati, Agą, Asią, Dybkiem i Gienkiem. Mój biedaczek źle się czuł ; < szkoda mi Cię MIsiaku ; * Julie już oglądnęłam, teraz musze czekać do poniedziałku, nie wytrzymam ; | Nie chce poniedziałku, ciężko będzie się przestawić na te ranne godziny i tych nauczycieli ; / Jutro chyba czas zacząć odrabiać wszystkie prace domowe jakie były zadane, żeby nie siedzieć jak zwykle na ostatnią chwilę. Rano czeka mnie zmywanie, a później lecimy z Agą na miasto ; *
Teraz siedze sobie i pomagam koledze z jego miłością, wiem że Ci się uda ; ) Mam ochotę pośpiewać sobie jakąś piosenke, ale jeszcze nie wiem jaką. To spadówkam pisać dalej na gg ; **
Kocham Was moje misiolki <3
Wkręciła mi sie ta piosenka przez Agę <3