photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO

Nie lubię długich przerw z Mają!
bo w tedy bywa i tak ;p
To nasz ostatni spacer po takiej właśnie przerwie i niestety trzeba przerwę jeszcze przedłużyć!

Święta święta i po świętach więc pora zabrać się do pracy.

 

"Koń to wielokrotność akcji, reakcji i interakcji w każdym momencie."
Ray Hunt

 

Mój koń chce mnie ugryźć. Mój koń chce mnie kopnąć. Mój koń nie pozwala mi dotknąć uszu. Mój koń nie chce podnosić nóg. Mój koń ciągnie mnie gdy go prowadzę. Mój koń nie chce ze mną iść. Mój koń kuli na mnie uszy. Mój koń ode mnie ucieka gdy idę po niego na wybieg. Mój koń atakuje, straszy zębami, ustawia się zadem gdy chcę wejść do jego boksu. Mój koń staje dęba. Mój koń robi baranie skoki. Mój koń wyłamuje przed przeszkodą. Mój koń ponosi. Mój koń to, mój koń tamto...
Dość często czytam czy słyszę, że ten koń tak ma, już taki jest, jest wredny, złośliwy, brakuje mu szacunku...

Bardzo łatwo obwiniać kogoś, kto może się "bronić" tylko mową ciała i nie może krzyknąć co sam o tym myśli, prawda?

Jak powiedział B. Brannaman "Niewiele jest w koniu chęci do walki, o ile człowiek jej tam nie włoży".

Porównując, konie posiadają umysł 2,5 letniego dziecka... czy dzieci z natury są złośliwe? czy nie szanują ludzi? NIE!
Po prostu bardzo szybko się uczą i ich zachowanie i reakcje są często wyuczonymi odpowiedziami na nasze podejście i postępowanie wobec nich! W związku z czym negatywne jaki i pozytywne reakcje konia, to nic innego efekt trwających jakiś czas lub nagłych i niespodziewanych naszych działań. (W ten sposób również, do pewnego stopnia, kształtujemy charakter konia.)
Więc zamaist mówić "mój koń tak robi", powinniśmy zapytać "dlaczego mój koń tak robi?" i zastanowić się nad tym, bo to my jesteśmy przyczyną i nie powinniśmy obwiniać konia!

Kiedy zdamy sobie sprawę, że coś w tym jest...

...i zauważyliśmy, że nasze konie reagują, tak czy inaczej, w pewnych sytuacjach, to już pierwszy krok do sukcesu.
Więc pora zastanowić się, nad związkiem: nasze działania w danym momencie/stawianie konia w danej sytuacji a odpowiedź konia, czyli w jaki sposób prowokujemy konie oraz co trzeba by zmienić w naszym postępowaniu i nastawieniu. 
Czasem to drobiazg, mała rzecz, której nie zauważamy, bo szukamy "poważniejszej" przyczyny, a czasem wręcz odwrotnie - poważny błąd, a my po prostu to bagatelizujemy, bo zdaje się nam, że to nic takiego. 

Najważniejsze to zdać sobie sprawę z tego, że "
nic nie robi się samo" i nie ma reakcji bez przyczyny, a...


..."jeśli wciąż chcesz pracować obwiniając swojego konia - to jesteś sam na tej imprezie."
Buck Brannaman

Dodane 29 GRUDNIA 2014
184
dreames śliczny :)
29/12/2014 19:01:55
olaperkorbi O jaaa cięęęę, co to za szalona bestia!? ;)
29/12/2014 18:55:37
lunka111 mądre notka (jak zwykle :D)
29/12/2014 17:36:33
lunka111 *mądra
29/12/2014 17:36:46

deszczykowa swięte słowa!
29/12/2014 11:58:52
nombree fajnie to ujęłaś, ostatnio obracamy się własne wokól tego tematu, ale o tym przecież wiesz najepiej :D
29/12/2014 1:08:02
xelfikx tak wiem :D
Dziś myślałam o niezrozumieniu już na początku pracy z koniem, gdzie jest źródło znarowionych koni, ludzi którzy nie potrafią pracować inaczej z koniem niż siłą... i źródłem zawsze będzie człowiek... a właściwie jego krótkowzroczność i to, ze jesteśmy drapieżnikami, bo czasem nie widzimy w koniu strachu tylko agresje czy brak szacunku właśnie. tak myślę...
a nasz temat to już wyższy level hehe
29/12/2014 1:14:30
xelfikx zauważyłam, że nie zawsze, ale często nawet w kontaktach między ludźmi, w grach czy pracy zespołowej, jeśli coś nie wyjdzie, to pierwsza myśl.. "on to zrobił specjalnie, przez niego przegraliśmy", a nie "hm on jeszcze nie był na to gotowy dlatego nie dał rady tego zrobić, a ja też mu nie pomogłem"
29/12/2014 1:19:41